Julian Tuwim - List do pewnej paryżanki

Z sapijaszko.net
Skocz do: nawigacja, szukaj
 Chętnie bym z Panią pochodził
 Po wiosennym Panamie,
 Odrodziłby mnie, odmłodził
 Pierwszy paryski kamień.
Chętnie bym z Panią postał Przy byle wystawie modnej, Szczęśliwy, że mi los dał Znów stać na nogach swobodnie.
Chętnie bym z Panią posiedział Gdzieś w knajpce na bulmiszku, Wypiłbym kilka kieliszków... Czego? Już ja bym wiedział.
Chętnie bym z Panią pojeździł Po elizejskich szampach, Wieczorem, gdy się gwieździ Złoty niebiański szampan.
I chętnie bym z Panią poleżał Po dniu tak pięknie spędzonym (Niech Pani zapyta się męża, A ja się dowiem u żony).



Pierwodruk w: brak, nr brak,;


Uwagi: Utwór powstał w maju 1933 r w czasie pobytu autora w Paryżu; oryginał w ML;




klucz: {{{klucz}}}
{{{Gatunek}}}
AutorJulian Tuwim +
Klucz{{{klucz}}} +
NazwastronyJulian Tuwim - List do pewnej paryżanki +
Publikowanebrak +
TytułList do pewnej paryżanki +