Aleksander Puszkin - Poeta

Z sapijaszko.net
Skocz do: nawigacja, szukaj


  Póki poety nie przywoła
  Apollo ku ofierze świętej,
  W powszednich troskach i mozołach
  Trwa marnościami pochłonięty.
  Nie dźwięczy struny zamilkłemi,
  W bezładzie chłodnym dusza śni,
  I pośród nędznych synów ziemi
  Najnędzniej może spędza dni.
  Lecz ledwo dźwięk boskiego słowa
  Dotykiem muśnie czujny słuch,
  Wnet zrywa się poety duch
  I jako orzełby szybował.
  Od uciech świata myśli biegą,
  Nuży go rozgwar rzeszy tłumnej,
  Do stóp bożyszcza ulicznego
  Już nie pochyli głowy dumnej.
  Zmieszany, dziki i surowy,
  Pełen melodji biegnie w dal,
  Nad morze, nad pustkowie fal,
  W szerokoszumny gąszcz dąbrowy.


Pierwodruk w: Wiadomości Literackie, nr 14 (541),1934, str. 1;


Uwagi: Przełożył Julian Tuwim.




Źródło tekstu: wg pierwodruku
klucz: puszkin-poeta-1934
AutorAleksander Puszkin +
Kluczpuszkin-poeta-1934 +
NazwastronyAleksander Puszkin - Poeta +
Numer14 (541) +
PrzekładJulian Tuwim +
PublikowaneWiadomości Literackie +
Rodzajprzekład + oraz wiersz +
Rok publikacji1934 +
Strony1 +
TytułDo poety +
Data
"Data" is a type and predefined property provided by Semantic MediaWiki to represent date values.
1934 +