Konstanty Balmont - Krzyk wartownika

Z sapijaszko.net
Skocz do: nawigacja, szukaj


Po marszu poprzez góry, lasy, knieje,
Gdzie wrzał zwycięski i zdobywczy bój,
Żołnierze śpią. Mrok w oczach im gęstnieje.
Żołnierze śnią --- i widzą marzeń rój.

Głów zapomnianych brzmienia, barwny zwój,
Zamki na lodzie, sady, dawne dzieje,
Niewinne sny, co czar straciły swój, ---
Żołnierze drzemią czujnie, jak złodzieje.

Wraz z świtem --- w bój. A szybko chwile mkną.
Ja --- wierny --- czuwam. Niech spokojnie śpią.
Niech słodko sen do jutra ich kołysze.

Lecz baczność! Słyszę coś... stąpania nóg...
Tysiące kroków... blizko już... A! wróg!
--- Obudźcie się, obudźcie, towarzysze!


Pierwodruk w: Nowy Kurier Łódzki, nr 36,1915, str. 1;


Uwagi: Przełożył Julian Tuwim. Przekład podpisany pseudonimem: Roch Pekiński.




Źródło tekstu: wg pierwodruku[1]
klucz: balmont-krzyk-1915
  1. http://bcul.lib.uni.lodz.pl/dlibra/docmetadata?id=721
AutorKonstanty Balmont +
Kluczbalmont-krzyk-1915 +
NazwastronyKonstanty Balmont - Krzyk wartownika +
Numer36 +
PrzekładJulian Tuwim +
PublikowaneNowy Kurier Łódzki +
Rodzajprzekład + oraz wiersz +
Rok publikacji1915 +
Stradecki38 +
Strony1 +
TytułKrzyk wartownika +
Has subobject
"Has subobject" is a predefined property representing a container construct and is provided by Semantic MediaWiki.
Konstanty Balmont - Krzyk wartownika +
Data
"Data" is a type and predefined property provided by Semantic MediaWiki to represent date values.
1915 +