Marian Hemar - Nagrobki sławnych polaków
Wstęp
Ukochani przez bogów umierają młodo,
Zanim bogów kochanie z nimi się rozbrata.
Ukochani przez bogów spór z bogami wiodą,
Po śmierci — żyją długie i zbyteczne lata.
Cóż nam czynić wypada, gdy to przykre zda się,
Że — choć dzieło skończone — wciąż jeszcze brak kropki?
Ukochanym przez bogów — w odpowiednim czasie
Z delikatnym wyrzutem — postawić nagrobki...
Józef Piłsudski
Nie skąpiła mu złotych fortuna uśmiechów,
Choć mu potem w niełasce pokazała zadek.
Zbyt wiele było w Polsce zbyt twardych orzechów —
Gdy zębów było szkoda, potrzebny był dziadek.
Gdy gryzł — grunt pod nim jęło ryć sto zdrowych ryjów,
Aż zryły blask imienia, szlachetność i sławę.
Tak jest — zrobił błąd jeden: wyprawę na Kijów,
Miast użyć wszystkich kijów na jedną wyprawę.
Dziś tańczą mu nad grobem wstęgi cudnych stu mar —
Nie każdy tak w grób wpada, jak gdyby w pułapkę.
A on jest może jeden w Polsce, co nie umarł,
Choć trawa nad nim rośnie. Przechodniu — zdejm czapkę.
Pierwodruk w: Wiadomości Literackie, nr 28 (28),1924, str. 5;
Autor | Marian Hemar + |
Klucz | hemar-nagrobki-1924-07-13 + |
Nazwastrony | Marian Hemar - Nagrobki sławnych polaków + |
Numer | 28 (28) + |
Publikowane | Wiadomości Literackie + |
Rodzaj | Epitafium + |
Rok publikacji | 1924 + |
Strony | 5 + |
Tytuł | Nagrobki sławnych polaków + |
Data "Data" is a type and predefined property provided by Semantic MediaWiki to represent date values. | lipiec 13, 1924 + |