Difference between revisions of "Julian Tuwim - Demon"
m (1 wersja) |
Gsapijaszko (talk | contribs) m |
||
(2 intermediate revisions by the same user not shown) | |||
Line 1: | Line 1: | ||
+ | {{MetaUtwor | ||
+ | |klucz = tuwim-demon-1926 | ||
+ | |Autor = Julian Tuwim | ||
+ | |Tytul = Demon | ||
+ | |Published = Cyrulik Warszawski | ||
+ | |Nr = 11 (11) | ||
+ | |Data = 1926 | ||
+ | |Strona = 2 | ||
+ | |Przedruk = | ||
+ | |Gatunek = {{Gatunek|Rodzaj=Wiersz}} | ||
+ | |Uwagi = | ||
+ | |Źródło = {{Źródło|Typ=Journal|Klucz=CW-1926-11}} | ||
+ | |Treść = | ||
+ | <poem> | ||
Gdy Warszawa cicho drzemie | Gdy Warszawa cicho drzemie | ||
Pod całunem nocy głuchej, | Pod całunem nocy głuchej, | ||
Line 11: | Line 25: | ||
Demon wchodzi bez pukania.,. | Demon wchodzi bez pukania.,. | ||
"No, Piłsudski, jak się macie?<br/> | "No, Piłsudski, jak się macie?<br/> | ||
− | + | — Rad staratsia! rżnie marszałek | |
I pod daszkiem rękę trzyma. | I pod daszkiem rękę trzyma. | ||
− | "Co z Hubisztą?" | + | "Co z Hubisztą?" — Przeniesiony! |
− | "Gdzie Hallery? | + | "Gdzie Hallery? — Już ich nima!<br/> |
"Dobrze! mówi Aszkemason. | "Dobrze! mówi Aszkemason. | ||
Teraz weźcie-no papierek | Teraz weźcie-no papierek | ||
Line 72: | Line 86: | ||
. . . . . . . . . . . . . | . . . . . . . . . . . . . | ||
Chociaż... Czego nie gadają? | Chociaż... Czego nie gadają? | ||
− | + | </poem> | |
− | |||
− | |||
− | |||
− | |||
− | |||
− | |||
− | |||
− | |||
− | |||
− | |||
}} | }} |
Latest revision as of 17:17, 14 September 2015
{{#ifexpr: {{#ask:Rodzaj::ArtykułKlucz::tuwim-demon-1926|format=count}} > 0 |
{{#if:<poem>
Gdy Warszawa cicho drzemie Pod całunem nocy głuchej, Kiedy spadnie zmrok na ziemię I po mieście błądzą duchy.
Otulony czarnym mrokiem Z ciemnej nory swej wyłazi Z cichem pieniem, tajnym krokiem Aszkemason Szymonazy.
Widno jeszcze w Belwederze. Stary marzy przy herbacie, Demon wchodzi bez pukania.,. "No, Piłsudski, jak się macie?
— Rad staratsia! rżnie marszałek I pod daszkiem rękę trzyma. "Co z Hubisztą?" — Przeniesiony! "Gdzie Hallery? — Już ich nima!
"Dobrze! mówi Aszkemason. Teraz weźcie-no papierek I zapiszcie nominacji I zmian w wojsku nowy szereg:
Grzyb-Rypalski do Będzina, Pstryk ze sztabu do saperów, A pułkownik Lufa-Dufny Na dowódcę szwoleżerów.
I na jutro na dwunastą (Ze mną niema żartów, wiecie!) Wszystkim żydkom dacie awans, Gojów zaś zdegradujecie".
A marszałek słucha drżący, Pot kroplisty spływa z czoła, Pisze, co mu Mistrz dyktuje I co chwila "rrrozkaz!" woła.
W Kremlu radość! Berlin huczy! W lożach tryumf! Syczą płazy! Z Belwederu na Wierzbową Pędzi demon Szymonazy.
Tam "knoll, knoll, knoll za kominem!" Majufesy! kamarińskie! A Zaleski, niczem Bohdan, Dumki szumki ukraińskie!
Tańczy rabin z Lucyperlem, Clayton bractwu pali mówkę, Demon włazi na ministra I obsadza mu placówkę!
A Lednicki i Babiański Tańczą, kwicząc szpetne słowa: "Rauscher, brachu, dobra nasza!" Noc Bartelołomiejowa!
Fryling czeski, od sokołów. Na Bertonim jedzie kłusa I wesoło podśpiewuje Nową polkę: "Husa - husa!"
A pośrodku, pod Stpiczyńskim, Jak pod ciężką, straszną prasą, Leży, rycząc "głosem prawdy", Wolnomularz Aszkemason...
Z tej to czarnej mszy warszawskiej Za podszeptem czarcich porad Powstał Wielki Antypolski Generalny Inspektorat!
A przedwczoraj wyszło na jaw, Że i pierwszy marsz kadrówki Prowadziły z Oleandrów Ciotki Mistrza, dwie żydówki.
Za ten grzech ojczyznę biedną Ogień spaliłby niebieski, Gdyby nie to, że Jej strzeże Anioł Zygmunt Wasilewski.
On tu jeden trzyma fason Ponad żydów podłą zgrają I on jeden nie jest mason . . . . . . . . . . . . . Chociaż... Czego nie gadają?
</poem>|=Treść= <poem>
Gdy Warszawa cicho drzemie Pod całunem nocy głuchej, Kiedy spadnie zmrok na ziemię I po mieście błądzą duchy.
Otulony czarnym mrokiem Z ciemnej nory swej wyłazi Z cichem pieniem, tajnym krokiem Aszkemason Szymonazy.
Widno jeszcze w Belwederze. Stary marzy przy herbacie, Demon wchodzi bez pukania.,. "No, Piłsudski, jak się macie?
— Rad staratsia! rżnie marszałek I pod daszkiem rękę trzyma. "Co z Hubisztą?" — Przeniesiony! "Gdzie Hallery? — Już ich nima!
"Dobrze! mówi Aszkemason. Teraz weźcie-no papierek I zapiszcie nominacji I zmian w wojsku nowy szereg:
Grzyb-Rypalski do Będzina, Pstryk ze sztabu do saperów, A pułkownik Lufa-Dufny Na dowódcę szwoleżerów.
I na jutro na dwunastą (Ze mną niema żartów, wiecie!) Wszystkim żydkom dacie awans, Gojów zaś zdegradujecie".
A marszałek słucha drżący, Pot kroplisty spływa z czoła, Pisze, co mu Mistrz dyktuje I co chwila "rrrozkaz!" woła.
W Kremlu radość! Berlin huczy! W lożach tryumf! Syczą płazy! Z Belwederu na Wierzbową Pędzi demon Szymonazy.
Tam "knoll, knoll, knoll za kominem!" Majufesy! kamarińskie! A Zaleski, niczem Bohdan, Dumki szumki ukraińskie!
Tańczy rabin z Lucyperlem, Clayton bractwu pali mówkę, Demon włazi na ministra I obsadza mu placówkę!
A Lednicki i Babiański Tańczą, kwicząc szpetne słowa: "Rauscher, brachu, dobra nasza!" Noc Bartelołomiejowa!
Fryling czeski, od sokołów. Na Bertonim jedzie kłusa I wesoło podśpiewuje Nową polkę: "Husa - husa!"
A pośrodku, pod Stpiczyńskim, Jak pod ciężką, straszną prasą, Leży, rycząc "głosem prawdy", Wolnomularz Aszkemason...
Z tej to czarnej mszy warszawskiej Za podszeptem czarcich porad Powstał Wielki Antypolski Generalny Inspektorat!
A przedwczoraj wyszło na jaw, Że i pierwszy marsz kadrówki Prowadziły z Oleandrów Ciotki Mistrza, dwie żydówki.
Za ten grzech ojczyznę biedną Ogień spaliłby niebieski, Gdyby nie to, że Jej strzeże Anioł Zygmunt Wasilewski.
On tu jeden trzyma fason Ponad żydów podłą zgrają I on jeden nie jest mason . . . . . . . . . . . . . Chociaż... Czego nie gadają?
</poem>|}}
Dane bibliograficzne
{{#if:Julian Tuwim|Autor: Julian Tuwim|}}
Tytuł: Demon
Pierwodruk w: Cyrulik Warszawski, {{#if: 11 (11) | nr 11 (11), | }} {{#ifeq: 1926 | brak | | {{#ifeq: {{#len:1926}} | 4 | data::1926 | {{#time: Y|1926}} }}}}{{#ifeq: 2 | brak ||, str. strony::2}}; {{#if: |Przedruk: | }}
{{#ifexpr: {{#ask: Przedruk::tuwim-demon-1926|format=count}} > 0 | Przedruk w tomach: {{#ask: Przedruk::tuwim-demon-1926|format=list|outro=.}} | }} {{#if: | Uwagi: |}}
{{#ifexpr: {{#ask:Rodzaj::RecenzjaKlucz rodzaju::tuwim-demon-1926|format=count}} > 0 | Recenzje: {{#ask:Rodzaj::RecenzjaKlucz rodzaju::tuwim-demon-1926 |sort=Data |format=ul}} | }}
{{#ifexpr: {{#ask:Rodzaj::PolemikaKlucz rodzaju::tuwim-demon-1926|format=count}} > 0 | patrz też: {{#ask:Rodzaj::PolemikaKlucz rodzaju::tuwim-demon-1926 |sort=Data |format=ul}} | }}
{{#if: {{#ifeq: Journal | Journal | {{#ask:Journal::+Klucz::CW-1926-11 | limit=1 |mainlabel=- |? Tytuł |? Numer |? Data wydania nieformatowana |? Wydawca |format=template |template=Formatuj źródło }} | {{#ifeq: Journal | Book | {{#ask:Rodzaj::BookKlucz::CW-1926-11 | limit=1 |mainlabel=- |? Autor |? Edytor |? Tytuł |? Miejsce wydania |? Data wydania |? Nazwastrony |format=template |template=Formatuj źródło książkowe }} | inne }} }}|Źródło tekstu: {{#ifeq: Journal | Journal | {{#ask:Journal::+Klucz::CW-1926-11 | limit=1 |mainlabel=- |? Tytuł |? Numer |? Data wydania nieformatowana |? Wydawca |format=template |template=Formatuj źródło }} | {{#ifeq: Journal | Book | {{#ask:Rodzaj::BookKlucz::CW-1926-11 | limit=1 |mainlabel=- |? Autor |? Edytor |? Tytuł |? Miejsce wydania |? Data wydania |? Nazwastrony |format=template |template=Formatuj źródło książkowe }} | inne }}
}}|}}{{#if: Julian Tuwim | Demon | }}{{#if: Julian Tuwim | | }} {{#ifeq: 11 (11) | brak | | }}{{#ifeq: 1926 | brak | | {{#ifeq: {{#len:1926}} | 4 | | [[rok publikacji::{{#time: Y|1926}}| ]] }} }} {{#if:|[[Klucz rodzaju::{{{Klucz}}}| ]]| }}{{#if: |[[Stradecki::{{{Stradecki}}}|]]|}}
<headertabs/>
|{{#if:<poem>
Gdy Warszawa cicho drzemie Pod całunem nocy głuchej, Kiedy spadnie zmrok na ziemię I po mieście błądzą duchy.
Otulony czarnym mrokiem Z ciemnej nory swej wyłazi Z cichem pieniem, tajnym krokiem Aszkemason Szymonazy.
Widno jeszcze w Belwederze. Stary marzy przy herbacie, Demon wchodzi bez pukania.,. "No, Piłsudski, jak się macie?
— Rad staratsia! rżnie marszałek I pod daszkiem rękę trzyma. "Co z Hubisztą?" — Przeniesiony! "Gdzie Hallery? — Już ich nima!
"Dobrze! mówi Aszkemason. Teraz weźcie-no papierek I zapiszcie nominacji I zmian w wojsku nowy szereg:
Grzyb-Rypalski do Będzina, Pstryk ze sztabu do saperów, A pułkownik Lufa-Dufny Na dowódcę szwoleżerów.
I na jutro na dwunastą (Ze mną niema żartów, wiecie!) Wszystkim żydkom dacie awans, Gojów zaś zdegradujecie".
A marszałek słucha drżący, Pot kroplisty spływa z czoła, Pisze, co mu Mistrz dyktuje I co chwila "rrrozkaz!" woła.
W Kremlu radość! Berlin huczy! W lożach tryumf! Syczą płazy! Z Belwederu na Wierzbową Pędzi demon Szymonazy.
Tam "knoll, knoll, knoll za kominem!" Majufesy! kamarińskie! A Zaleski, niczem Bohdan, Dumki szumki ukraińskie!
Tańczy rabin z Lucyperlem, Clayton bractwu pali mówkę, Demon włazi na ministra I obsadza mu placówkę!
A Lednicki i Babiański Tańczą, kwicząc szpetne słowa: "Rauscher, brachu, dobra nasza!" Noc Bartelołomiejowa!
Fryling czeski, od sokołów. Na Bertonim jedzie kłusa I wesoło podśpiewuje Nową polkę: "Husa - husa!"
A pośrodku, pod Stpiczyńskim, Jak pod ciężką, straszną prasą, Leży, rycząc "głosem prawdy", Wolnomularz Aszkemason...
Z tej to czarnej mszy warszawskiej Za podszeptem czarcich porad Powstał Wielki Antypolski Generalny Inspektorat!
A przedwczoraj wyszło na jaw, Że i pierwszy marsz kadrówki Prowadziły z Oleandrów Ciotki Mistrza, dwie żydówki.
Za ten grzech ojczyznę biedną Ogień spaliłby niebieski, Gdyby nie to, że Jej strzeże Anioł Zygmunt Wasilewski.
On tu jeden trzyma fason Ponad żydów podłą zgrają I on jeden nie jest mason . . . . . . . . . . . . . Chociaż... Czego nie gadają?
</poem>|<poem>
Gdy Warszawa cicho drzemie Pod całunem nocy głuchej, Kiedy spadnie zmrok na ziemię I po mieście błądzą duchy.
Otulony czarnym mrokiem Z ciemnej nory swej wyłazi Z cichem pieniem, tajnym krokiem Aszkemason Szymonazy.
Widno jeszcze w Belwederze. Stary marzy przy herbacie, Demon wchodzi bez pukania.,. "No, Piłsudski, jak się macie?
— Rad staratsia! rżnie marszałek I pod daszkiem rękę trzyma. "Co z Hubisztą?" — Przeniesiony! "Gdzie Hallery? — Już ich nima!
"Dobrze! mówi Aszkemason. Teraz weźcie-no papierek I zapiszcie nominacji I zmian w wojsku nowy szereg:
Grzyb-Rypalski do Będzina, Pstryk ze sztabu do saperów, A pułkownik Lufa-Dufny Na dowódcę szwoleżerów.
I na jutro na dwunastą (Ze mną niema żartów, wiecie!) Wszystkim żydkom dacie awans, Gojów zaś zdegradujecie".
A marszałek słucha drżący, Pot kroplisty spływa z czoła, Pisze, co mu Mistrz dyktuje I co chwila "rrrozkaz!" woła.
W Kremlu radość! Berlin huczy! W lożach tryumf! Syczą płazy! Z Belwederu na Wierzbową Pędzi demon Szymonazy.
Tam "knoll, knoll, knoll za kominem!" Majufesy! kamarińskie! A Zaleski, niczem Bohdan, Dumki szumki ukraińskie!
Tańczy rabin z Lucyperlem, Clayton bractwu pali mówkę, Demon włazi na ministra I obsadza mu placówkę!
A Lednicki i Babiański Tańczą, kwicząc szpetne słowa: "Rauscher, brachu, dobra nasza!" Noc Bartelołomiejowa!
Fryling czeski, od sokołów. Na Bertonim jedzie kłusa I wesoło podśpiewuje Nową polkę: "Husa - husa!"
A pośrodku, pod Stpiczyńskim, Jak pod ciężką, straszną prasą, Leży, rycząc "głosem prawdy", Wolnomularz Aszkemason...
Z tej to czarnej mszy warszawskiej Za podszeptem czarcich porad Powstał Wielki Antypolski Generalny Inspektorat!
A przedwczoraj wyszło na jaw, Że i pierwszy marsz kadrówki Prowadziły z Oleandrów Ciotki Mistrza, dwie żydówki.
Za ten grzech ojczyznę biedną Ogień spaliłby niebieski, Gdyby nie to, że Jej strzeże Anioł Zygmunt Wasilewski.
On tu jeden trzyma fason Ponad żydów podłą zgrają I on jeden nie jest mason . . . . . . . . . . . . . Chociaż... Czego nie gadają?
</poem>|}}
{{#if:Cyrulik Warszawski|Pierwodruk w: Cyrulik Warszawski,|}} {{#if: 11 (11) | nr 11 (11), | }}{{#ifeq: 1926 | brak | | {{#ifeq: {{#len:1926}} | 4 | data::1926 | {{#time: Y|1926}} }}}}{{#ifeq: 2 | brak ||, str. strony::2}}; {{#if: |Przedruk: | }} {{#ifexpr: {{#ask: Przedruk::tuwim-demon-1926|format=count}} > 0 | Przedruk w tomach: {{#ask: Przedruk::tuwim-demon-1926|sort=Data wydania|order=asc|format=list|outro=.}} | }} {{#if: | Uwagi: |}}
{{#ifexpr: {{#ask:Rodzaj::RecenzjaKlucz rodzaju::tuwim-demon-1926|format=count}} > 0 | Recenzje:
{{#ask:Rodzaj::RecenzjaKlucz rodzaju::tuwim-demon-1926
|sort=Data
|format=ul}} | }}
{{#ifexpr: {{#ask:Rodzaj::PolemikaKlucz rodzaju::tuwim-demon-1926|format=count}} > 0 | patrz też: {{#ask:Rodzaj::PolemikaKlucz rodzaju::tuwim-demon-1926 |sort=Data |format=ul}} | }}
{{#if: {{#ifeq: Journal | Journal | {{#ask:Journal::+Klucz::CW-1926-11 | limit=1 |mainlabel=- |? Tytuł |? Numer |? Data wydania nieformatowana |? Wydawca |format=template |template=Formatuj źródło }} | {{#ifeq: Journal | Book | {{#ask:Rodzaj::BookKlucz::CW-1926-11 | limit=1 |mainlabel=- |? Autor |? Edytor |? Tytuł |? Miejsce wydania |? Data wydania |? Nazwastrony |format=template |template=Formatuj źródło książkowe }} | inne }} }}|Źródło tekstu: {{#ifeq: Journal | Journal | {{#ask:Journal::+Klucz::CW-1926-11 | limit=1 |mainlabel=- |? Tytuł |? Numer |? Data wydania nieformatowana |? Wydawca |format=template |template=Formatuj źródło }} | {{#ifeq: Journal | Book | {{#ask:Rodzaj::BookKlucz::CW-1926-11 | limit=1 |mainlabel=- |? Autor |? Edytor |? Tytuł |? Miejsce wydania |? Data wydania |? Nazwastrony |format=template |template=Formatuj źródło książkowe }} | inne }}
}}|}}{{#if: Julian Tuwim | Demon | }}{{#if: Julian Tuwim | | }} {{#ifeq: 11 (11) | brak | | }}{{#ifeq: 1926 | brak | | {{#ifeq: {{#len:1926}} | 4 | | [[rok publikacji::{{#time: Y|1926}}| ]] }} }} {{#if:|[[Klucz rodzaju::{{{Klucz}}}| ]]| }}{{#if: |[[Stradecki::{{{Stradecki}}}|]]|}}
}}