Difference between revisions of "Julian Tuwim - Stary cygan"

From sapijaszko.net
Jump to: navigation, search
m (1 wersja)
m
 
Line 1: Line 1:
 +
{{MetaUtwor
 +
|klucz=tuwim-stary-1918
 +
|Autor=Julian Tuwim
 +
|Tytul=Stary cygan
 +
|Published = Estrada
 +
|Nr = 5
 +
|Data = 1918
 +
|Strona = 56
 +
|Przedruk = Wyd. osobne: Nuty miniaturowe nr 17-18, muz. E. Kondor, nakład I. Rzepecki, Warszawa 1931; J. Tuwim, ''Kabaretiana'', Czytelnik 2002.
 +
|Uwagi = Piosenka drukowana pod pseudonimem J. Wim; była wykonywana przez [[repertuar::Nuta Bolska|Nutę Bolską]] w 1918 r. w kabarecie [[Sfinks]].  Według Kazimierza Krukowskiego jest to debiut kabaretowy Tuwima (K. Krukowski, ''Moja Warszawka'', Warszawa 1957, s. 64).
 +
|Źródło = J. Tuwim, ''Kabaretiana'', Czytelnik 2002, str. 40
 +
|Gatunek={{Gatunek|Rodzaj=piosenka}}
 +
|Treść=
 +
<poem>
 
   Hen, w ciemnym borze mieszka niebożę,  
 
   Hen, w ciemnym borze mieszka niebożę,  
 
   Cygan staruszek, od wielu już lat.  
 
   Cygan staruszek, od wielu już lat.  
Line 51: Line 65:
 
       Żył tylko z nią  
 
       Żył tylko z nią  
 
       i umarł z nią".  
 
       i umarł z nią".  
 
+
</poem>
{{MetaUtwor
 
|Autor=Julian Tuwim
 
|Tytul=Stary cygan
 
|Published = Estrada
 
|Nr = 5
 
|Data = 1918
 
|Strona = 56
 
|Przedruk = Wyd. osobne: Nuty miniaturowe nr 17-18, muz. E. Kondor, nakład I. Rzepecki, Warszawa 1931; J. Tuwim, ''Kabaretiana'', Czytelnik 2002.
 
|Uwagi = Piosenka drukowana pod pseudonimem J. Wim; była wykonywana przez [[repertuar::Nuta Bolska|Nutę Bolską]] w 1918 r. w kabarecie [[Sfinks]].  Według Kazimierza Krukowskiego jest to debiut kabaretowy Tuwima (K. Krukowski, ''Moja Warszawka'', Warszawa 1957, s. 64).
 
|Źródło = J. Tuwim, ''Kabaretiana'', Czytelnik 2002, str. 40
 
 
}}
 
}}

Latest revision as of 08:07, 9 September 2015


{{#ifexpr: {{#ask:Rodzaj::ArtykułKlucz::tuwim-stary-1918|format=count}} > 0 | {{#if:<poem>

  Hen, w ciemnym borze mieszka niebożę, 
  Cygan staruszek, od wielu już lat. 
  Smętne piosneczki z jego skrzypeczki 
  Niegdyś płynęły ... Dziś nie chce ich świat. 
  Znów przyszła wiosna, wonna, radosna, 
  I słodko w gałązkach zaćwierkał znów ptak. 
  W sercu Cygana znów krwią broczy rana, 
  Więc szepce cicho do żony swej tak: 
      "Gdzie są me skrzypki lipowe? 
      Serce drży we mnie jak liść, 
      Hen, tam do miasta gwarnego 
      Muszę dziś jeszcze iść. 
      Zagrać chcę jeszcze raz w życiu 
      Tę starą piosenkę swą.
      Jam Cygan z dziada pradziada 
      I żyłem tylko nią. 
      Jam z pieśnią żył i umrę z nią".
  Więc idzie stary przez pola, jary, 
  Choć starość mu ciąży na plecach jak garb. 
  Idzie, kuleje, pot zeń się leje 
  I mocno ściska skrzypeczki, swój skarb. 
  Już jest nareszcie w wyśnionym mieście, 
  Do sali wspaniałej się zbliża, a drży. 
  Serce mu wali, bo niegdyś w tej sali 
  Słuchano jego piosenek i gry: 
      "Przepraszam, mości panowie, 
      Czy nie pamięta kto z was? 
      Grywałem tu niegdyś, przed laty, 
      Pieśnią słodziłem czas. 
      Zagrać chcę jeszcze raz w życiu 
      Tę starą piosenkę swą. 
      Jam Cygan z dziada pradziada 
      I żyłem tylko nią. 
      Jam pieśnią żył i umrę z nią". 
  Wtem ktoś wyskoczył z śmiechem ochoczym: 
  "Moi panowie, ten oszust z nas kpi! 
  Włóczęgo! Fora z pańskiego dwora! 
  Piccolo! Hejże, otwieraj mu drzwi!" 
  Na rozkaz pana kelner Cygana 
  Za drzwi wyrzucił i uderzył w kark. 
  Znalazła potem skrzypki pod płotem 
  Stara Cyganka i łkała wśród skarg: 
      "Już on nie zagra wam nigdy, 
      O ludzie bez serc i dusz, 
      Zmilkły już jego skrzypeczki 
      Zamilkły na zawsze już! 
      Jest w ciemnym lesie grób cichy, 
      Śród leśnych kwiatów się skrył, 
      Leży w nim Cygan staruszek, 
      Który dla pieśni żył. 
      Żył tylko z nią 
      i umarł z nią". 

</poem>|=Treść= <poem>

  Hen, w ciemnym borze mieszka niebożę, 
  Cygan staruszek, od wielu już lat. 
  Smętne piosneczki z jego skrzypeczki 
  Niegdyś płynęły ... Dziś nie chce ich świat. 
  Znów przyszła wiosna, wonna, radosna, 
  I słodko w gałązkach zaćwierkał znów ptak. 
  W sercu Cygana znów krwią broczy rana, 
  Więc szepce cicho do żony swej tak: 
      "Gdzie są me skrzypki lipowe? 
      Serce drży we mnie jak liść, 
      Hen, tam do miasta gwarnego 
      Muszę dziś jeszcze iść. 
      Zagrać chcę jeszcze raz w życiu 
      Tę starą piosenkę swą.
      Jam Cygan z dziada pradziada 
      I żyłem tylko nią. 
      Jam z pieśnią żył i umrę z nią".
  Więc idzie stary przez pola, jary, 
  Choć starość mu ciąży na plecach jak garb. 
  Idzie, kuleje, pot zeń się leje 
  I mocno ściska skrzypeczki, swój skarb. 
  Już jest nareszcie w wyśnionym mieście, 
  Do sali wspaniałej się zbliża, a drży. 
  Serce mu wali, bo niegdyś w tej sali 
  Słuchano jego piosenek i gry: 
      "Przepraszam, mości panowie, 
      Czy nie pamięta kto z was? 
      Grywałem tu niegdyś, przed laty, 
      Pieśnią słodziłem czas. 
      Zagrać chcę jeszcze raz w życiu 
      Tę starą piosenkę swą. 
      Jam Cygan z dziada pradziada 
      I żyłem tylko nią. 
      Jam pieśnią żył i umrę z nią". 
  Wtem ktoś wyskoczył z śmiechem ochoczym: 
  "Moi panowie, ten oszust z nas kpi! 
  Włóczęgo! Fora z pańskiego dwora! 
  Piccolo! Hejże, otwieraj mu drzwi!" 
  Na rozkaz pana kelner Cygana 
  Za drzwi wyrzucił i uderzył w kark. 
  Znalazła potem skrzypki pod płotem 
  Stara Cyganka i łkała wśród skarg: 
      "Już on nie zagra wam nigdy, 
      O ludzie bez serc i dusz, 
      Zmilkły już jego skrzypeczki 
      Zamilkły na zawsze już! 
      Jest w ciemnym lesie grób cichy, 
      Śród leśnych kwiatów się skrył, 
      Leży w nim Cygan staruszek, 
      Który dla pieśni żył. 
      Żył tylko z nią 
      i umarł z nią". 

</poem>|}}

Dane bibliograficzne

{{#if:Julian Tuwim|Autor: Julian Tuwim|}}

Tytuł: Stary cygan

Pierwodruk w: Estrada, {{#if: 5 | nr 5, | }} {{#ifeq: 1918 | brak | | {{#ifeq: {{#len:1918}} | 4 | data::1918 | {{#time: Y|1918}} }}}}{{#ifeq: 56 | brak ||, str. strony::56}}; {{#if: Wyd. osobne: Nuty miniaturowe nr 17-18, muz. E. Kondor, nakład I. Rzepecki, Warszawa 1931; J. Tuwim, Kabaretiana, Czytelnik 2002. |Przedruk: Wyd. osobne: Nuty miniaturowe nr 17-18, muz. E. Kondor, nakład I. Rzepecki, Warszawa 1931; J. Tuwim, Kabaretiana, Czytelnik 2002. | }}

{{#ifexpr: {{#ask: Przedruk::tuwim-stary-1918|format=count}} > 0 | Przedruk w tomach: {{#ask: Przedruk::tuwim-stary-1918|format=list|outro=.}} | }} {{#if: Piosenka drukowana pod pseudonimem J. Wim; była wykonywana przez Nutę Bolską w 1918 r. w kabarecie Sfinks. Według Kazimierza Krukowskiego jest to debiut kabaretowy Tuwima (K. Krukowski, Moja Warszawka, Warszawa 1957, s. 64). | Uwagi: Piosenka drukowana pod pseudonimem J. Wim; była wykonywana przez Nutę Bolską w 1918 r. w kabarecie Sfinks. Według Kazimierza Krukowskiego jest to debiut kabaretowy Tuwima (K. Krukowski, Moja Warszawka, Warszawa 1957, s. 64).|}}

{{#ifexpr: {{#ask:Rodzaj::RecenzjaKlucz rodzaju::tuwim-stary-1918|format=count}} > 0 | Recenzje: {{#ask:Rodzaj::RecenzjaKlucz rodzaju::tuwim-stary-1918 |sort=Data |format=ul}} | }}

{{#ifexpr: {{#ask:Rodzaj::PolemikaKlucz rodzaju::tuwim-stary-1918|format=count}} > 0 | patrz też: {{#ask:Rodzaj::PolemikaKlucz rodzaju::tuwim-stary-1918 |sort=Data |format=ul}} | }}

{{#if: J. Tuwim, Kabaretiana, Czytelnik 2002, str. 40|Źródło tekstu: J. Tuwim, Kabaretiana, Czytelnik 2002, str. 40|}}
klucz: tuwim-stary-1918

{{#if: Julian Tuwim | Stary cygan | }}{{#if: Julian Tuwim | | }} {{#ifeq: 5 | brak | | }}{{#ifeq: 1918 | brak | | {{#ifeq: {{#len:1918}} | 4 | | [[rok publikacji::{{#time: Y|1918}}| ]] }} }} {{#if:|[[Klucz rodzaju::{{{Klucz}}}| ]]| }}{{#if: |[[Stradecki::{{{Stradecki}}}|]]|}}


<headertabs/> |{{#if:<poem>

  Hen, w ciemnym borze mieszka niebożę, 
  Cygan staruszek, od wielu już lat. 
  Smętne piosneczki z jego skrzypeczki 
  Niegdyś płynęły ... Dziś nie chce ich świat. 
  Znów przyszła wiosna, wonna, radosna, 
  I słodko w gałązkach zaćwierkał znów ptak. 
  W sercu Cygana znów krwią broczy rana, 
  Więc szepce cicho do żony swej tak: 
      "Gdzie są me skrzypki lipowe? 
      Serce drży we mnie jak liść, 
      Hen, tam do miasta gwarnego 
      Muszę dziś jeszcze iść. 
      Zagrać chcę jeszcze raz w życiu 
      Tę starą piosenkę swą.
      Jam Cygan z dziada pradziada 
      I żyłem tylko nią. 
      Jam z pieśnią żył i umrę z nią".
  Więc idzie stary przez pola, jary, 
  Choć starość mu ciąży na plecach jak garb. 
  Idzie, kuleje, pot zeń się leje 
  I mocno ściska skrzypeczki, swój skarb. 
  Już jest nareszcie w wyśnionym mieście, 
  Do sali wspaniałej się zbliża, a drży. 
  Serce mu wali, bo niegdyś w tej sali 
  Słuchano jego piosenek i gry: 
      "Przepraszam, mości panowie, 
      Czy nie pamięta kto z was? 
      Grywałem tu niegdyś, przed laty, 
      Pieśnią słodziłem czas. 
      Zagrać chcę jeszcze raz w życiu 
      Tę starą piosenkę swą. 
      Jam Cygan z dziada pradziada 
      I żyłem tylko nią. 
      Jam pieśnią żył i umrę z nią". 
  Wtem ktoś wyskoczył z śmiechem ochoczym: 
  "Moi panowie, ten oszust z nas kpi! 
  Włóczęgo! Fora z pańskiego dwora! 
  Piccolo! Hejże, otwieraj mu drzwi!" 
  Na rozkaz pana kelner Cygana 
  Za drzwi wyrzucił i uderzył w kark. 
  Znalazła potem skrzypki pod płotem 
  Stara Cyganka i łkała wśród skarg: 
      "Już on nie zagra wam nigdy, 
      O ludzie bez serc i dusz, 
      Zmilkły już jego skrzypeczki 
      Zamilkły na zawsze już! 
      Jest w ciemnym lesie grób cichy, 
      Śród leśnych kwiatów się skrył, 
      Leży w nim Cygan staruszek, 
      Który dla pieśni żył. 
      Żył tylko z nią 
      i umarł z nią". 

</poem>|<poem>

  Hen, w ciemnym borze mieszka niebożę, 
  Cygan staruszek, od wielu już lat. 
  Smętne piosneczki z jego skrzypeczki 
  Niegdyś płynęły ... Dziś nie chce ich świat. 
  Znów przyszła wiosna, wonna, radosna, 
  I słodko w gałązkach zaćwierkał znów ptak. 
  W sercu Cygana znów krwią broczy rana, 
  Więc szepce cicho do żony swej tak: 
      "Gdzie są me skrzypki lipowe? 
      Serce drży we mnie jak liść, 
      Hen, tam do miasta gwarnego 
      Muszę dziś jeszcze iść. 
      Zagrać chcę jeszcze raz w życiu 
      Tę starą piosenkę swą.
      Jam Cygan z dziada pradziada 
      I żyłem tylko nią. 
      Jam z pieśnią żył i umrę z nią".
  Więc idzie stary przez pola, jary, 
  Choć starość mu ciąży na plecach jak garb. 
  Idzie, kuleje, pot zeń się leje 
  I mocno ściska skrzypeczki, swój skarb. 
  Już jest nareszcie w wyśnionym mieście, 
  Do sali wspaniałej się zbliża, a drży. 
  Serce mu wali, bo niegdyś w tej sali 
  Słuchano jego piosenek i gry: 
      "Przepraszam, mości panowie, 
      Czy nie pamięta kto z was? 
      Grywałem tu niegdyś, przed laty, 
      Pieśnią słodziłem czas. 
      Zagrać chcę jeszcze raz w życiu 
      Tę starą piosenkę swą. 
      Jam Cygan z dziada pradziada 
      I żyłem tylko nią. 
      Jam pieśnią żył i umrę z nią". 
  Wtem ktoś wyskoczył z śmiechem ochoczym: 
  "Moi panowie, ten oszust z nas kpi! 
  Włóczęgo! Fora z pańskiego dwora! 
  Piccolo! Hejże, otwieraj mu drzwi!" 
  Na rozkaz pana kelner Cygana 
  Za drzwi wyrzucił i uderzył w kark. 
  Znalazła potem skrzypki pod płotem 
  Stara Cyganka i łkała wśród skarg: 
      "Już on nie zagra wam nigdy, 
      O ludzie bez serc i dusz, 
      Zmilkły już jego skrzypeczki 
      Zamilkły na zawsze już! 
      Jest w ciemnym lesie grób cichy, 
      Śród leśnych kwiatów się skrył, 
      Leży w nim Cygan staruszek, 
      Który dla pieśni żył. 
      Żył tylko z nią 
      i umarł z nią". 

</poem>|}}


{{#if:Estrada|Pierwodruk w: Estrada,|}} {{#if: 5 | nr 5, | }}{{#ifeq: 1918 | brak | | {{#ifeq: {{#len:1918}} | 4 | data::1918 | {{#time: Y|1918}} }}}}{{#ifeq: 56 | brak ||, str. strony::56}}; {{#if: Wyd. osobne: Nuty miniaturowe nr 17-18, muz. E. Kondor, nakład I. Rzepecki, Warszawa 1931; J. Tuwim, Kabaretiana, Czytelnik 2002. |Przedruk: Wyd. osobne: Nuty miniaturowe nr 17-18, muz. E. Kondor, nakład I. Rzepecki, Warszawa 1931; J. Tuwim, Kabaretiana, Czytelnik 2002. | }} {{#ifexpr: {{#ask: Przedruk::tuwim-stary-1918|format=count}} > 0 | Przedruk w tomach: {{#ask: Przedruk::tuwim-stary-1918|sort=Data wydania|order=asc|format=list|outro=.}} | }} {{#if: Piosenka drukowana pod pseudonimem J. Wim; była wykonywana przez Nutę Bolską w 1918 r. w kabarecie Sfinks. Według Kazimierza Krukowskiego jest to debiut kabaretowy Tuwima (K. Krukowski, Moja Warszawka, Warszawa 1957, s. 64). | Uwagi: Piosenka drukowana pod pseudonimem J. Wim; była wykonywana przez Nutę Bolską w 1918 r. w kabarecie Sfinks. Według Kazimierza Krukowskiego jest to debiut kabaretowy Tuwima (K. Krukowski, Moja Warszawka, Warszawa 1957, s. 64).|}}


{{#ifexpr: {{#ask:Rodzaj::RecenzjaKlucz rodzaju::tuwim-stary-1918|format=count}} > 0 | Recenzje: {{#ask:Rodzaj::RecenzjaKlucz rodzaju::tuwim-stary-1918 |sort=Data |format=ul}} | }}

{{#ifexpr: {{#ask:Rodzaj::PolemikaKlucz rodzaju::tuwim-stary-1918|format=count}} > 0 | patrz też: {{#ask:Rodzaj::PolemikaKlucz rodzaju::tuwim-stary-1918 |sort=Data |format=ul}} | }}

{{#if: J. Tuwim, Kabaretiana, Czytelnik 2002, str. 40|Źródło tekstu: J. Tuwim, Kabaretiana, Czytelnik 2002, str. 40|}}
klucz: tuwim-stary-1918

{{#if: Julian Tuwim | Stary cygan | }}{{#if: Julian Tuwim | | }} {{#ifeq: 5 | brak | | }}{{#ifeq: 1918 | brak | | {{#ifeq: {{#len:1918}} | 4 | | [[rok publikacji::{{#time: Y|1918}}| ]] }} }} {{#if:|[[Klucz rodzaju::{{{Klucz}}}| ]]| }}{{#if: |[[Stradecki::{{{Stradecki}}}|]]|}}

}}