Difference between revisions of "Władysław Jus - Ankieta w sprawie kobiecej"
Gsapijaszko (talk | contribs) (Utworzono nową stronę "{{MetaUtwor |klucz = jus-ankieta-1918 |Autor = Władysław Jus |Tytul = Ankieta w sprawie kobiecej |Published = Estrada |Nr = 3 |Data = 1918 |Strona = 14-17 |Przedruk =...") |
(No difference)
|
Latest revision as of 20:14, 27 February 2017
{{#ifexpr: {{#ask:Rodzaj::ArtykułKlucz::jus-ankieta-1918|format=count}} > 0 |
{{#if:<poem>
a) Hrabina Pompalińska
Ma chère! A cóż to mnie obchodzą
Praca bon, szwaczek i fryzjerek?
Żadnej petycji nie podpiszę!
Proszę stad zabrać ten papierek!
Emancypacja? W naszem świecie
Kwestja ta już jest rozwiązana!
Mężowi nawet się też nie śni
Grać rolę władcy i tyrana!
On wcale mnie nie deranżuje
I nie dba o to, co ja robię
Chacun son trou! Hein? Comprenez-vous?
Więc hrabia sobie, a ja sobie!
On ma swe dobra, a ja swoje
I każde swego ma feblika.
Gdy hrabia wejdzie mal á propos
Mówi: "Pardon, chérie!" i znika...
Małżeństwo --- instytucja święta
Uznania godna, bo wygodna
Daje pozycję, imię, wolność
I pić pozwala rozkosz do dna!
Więc, gdy zupełną mam swobodę,
Czegoż kobieta pragnąć może?
Ja do roboty sans-culotek
Mej ręki nigdy nie przyłożę!
b) Dosia Lizdejko, czempionka Litwy.
Czegóż się drą te gęsi?
Taż mają w głowach rzadko!
Serdeńko, rzuć te bzdury,
Bo tego słuchać hadko!
Złażą się, ględzą, piszą
I praw się domagają,
A ja mam sposób prosty:
Brać trzeba gdy nie dają!
Niechnoby mój Lizdejko
Zechciał praw równych zemną!
Toż ja go w mig przewrócę
I musi być podemną!
Tak ja wam radzę, siostry:
Nic nie pomogą krzyki!
Gdy chcecie być na wierzchu
Uczcie się --- atletyki!
c) Marynia Połaniecka
Ach, proszę pani! To obraza boska
Walczyć z mężczyzną? Wszak to nasz obrońca!
Tak już się dzieje od początku świata
I tak zostanie aż do świata końca!
Bo czyż jest większe szczęście dla kobiety
Jak być powolną służką swego męża?
Wesprzeć się ufnie na silnem ramieniu
I zamknąć ucho na podszepty wężą?
A że tam mężuś czasem gdzie zabłądzi
I na pastwisko cudze daje susa,
Żonka powinna pokochać goręcej
Aby odeszła go grzeszna pokusa!
d) Njusia Kamelia
Pani mówi, żem skrzywdzona,
Że społeczna ja ofiara?
Hi, hi, Tośka! Co ty na to?
A to musi być fujara!
Czego znowu mamy żądać?
Jakieś prawa, jakaś praca!
Może wrócić mam do igły?
Pani w głowie się przewraca!
Ja mężczyznom nie zazdroszczę!
Niech no ich tu będzie więcej!
I niech damy salonowe
Nam nie robią konkurencyi!
e) Stróżka Franusiowa
Cóż mi ta pani bajdurzy?
Emancypajaca, co to je?
Ja tam nie jestem ucna
I o te rzeczy nie stoję!
Niby se pani śkoduje
Że baba cierpi od chłopa?
A jakże ma być inacej?
Cóż mi tam jakaś Jewropa?
A to nie pani jenteres,
Że mój mi ślepia podbija!
To jego prawo najpirse!
Jakże kochanie przez kija?
Wiszis ją! Tez opiekunka!
Coś wycyganić chce, cy co?
Umykajno pókiś cała,
Bo cię tu zdzielę donicą!
</poem>|=Treść= <poem> a) Hrabina Pompalińska
Ma chère! A cóż to mnie obchodzą
Praca bon, szwaczek i fryzjerek?
Żadnej petycji nie podpiszę!
Proszę stad zabrać ten papierek!
Emancypacja? W naszem świecie
Kwestja ta już jest rozwiązana!
Mężowi nawet się też nie śni
Grać rolę władcy i tyrana!
On wcale mnie nie deranżuje
I nie dba o to, co ja robię
Chacun son trou! Hein? Comprenez-vous?
Więc hrabia sobie, a ja sobie!
On ma swe dobra, a ja swoje
I każde swego ma feblika.
Gdy hrabia wejdzie mal á propos
Mówi: "Pardon, chérie!" i znika...
Małżeństwo --- instytucja święta
Uznania godna, bo wygodna
Daje pozycję, imię, wolność
I pić pozwala rozkosz do dna!
Więc, gdy zupełną mam swobodę,
Czegoż kobieta pragnąć może?
Ja do roboty sans-culotek
Mej ręki nigdy nie przyłożę!
b) Dosia Lizdejko, czempionka Litwy.
Czegóż się drą te gęsi?
Taż mają w głowach rzadko!
Serdeńko, rzuć te bzdury,
Bo tego słuchać hadko!
Złażą się, ględzą, piszą
I praw się domagają,
A ja mam sposób prosty:
Brać trzeba gdy nie dają!
Niechnoby mój Lizdejko
Zechciał praw równych zemną!
Toż ja go w mig przewrócę
I musi być podemną!
Tak ja wam radzę, siostry:
Nic nie pomogą krzyki!
Gdy chcecie być na wierzchu
Uczcie się --- atletyki!
c) Marynia Połaniecka
Ach, proszę pani! To obraza boska
Walczyć z mężczyzną? Wszak to nasz obrońca!
Tak już się dzieje od początku świata
I tak zostanie aż do świata końca!
Bo czyż jest większe szczęście dla kobiety
Jak być powolną służką swego męża?
Wesprzeć się ufnie na silnem ramieniu
I zamknąć ucho na podszepty wężą?
A że tam mężuś czasem gdzie zabłądzi
I na pastwisko cudze daje susa,
Żonka powinna pokochać goręcej
Aby odeszła go grzeszna pokusa!
d) Njusia Kamelia
Pani mówi, żem skrzywdzona,
Że społeczna ja ofiara?
Hi, hi, Tośka! Co ty na to?
A to musi być fujara!
Czego znowu mamy żądać?
Jakieś prawa, jakaś praca!
Może wrócić mam do igły?
Pani w głowie się przewraca!
Ja mężczyznom nie zazdroszczę!
Niech no ich tu będzie więcej!
I niech damy salonowe
Nam nie robią konkurencyi!
e) Stróżka Franusiowa
Cóż mi ta pani bajdurzy?
Emancypajaca, co to je?
Ja tam nie jestem ucna
I o te rzeczy nie stoję!
Niby se pani śkoduje
Że baba cierpi od chłopa?
A jakże ma być inacej?
Cóż mi tam jakaś Jewropa?
A to nie pani jenteres,
Że mój mi ślepia podbija!
To jego prawo najpirse!
Jakże kochanie przez kija?
Wiszis ją! Tez opiekunka!
Coś wycyganić chce, cy co?
Umykajno pókiś cała,
Bo cię tu zdzielę donicą!
</poem>|}}
Dane bibliograficzne
{{#if:Władysław Jus|Autor: Władysław Jus|}}
Tytuł: Ankieta w sprawie kobiecej
Pierwodruk w: Estrada, {{#if: 3 | nr 3, | }} {{#ifeq: 1918 | brak | | {{#ifeq: {{#len:1918}} | 4 | data::1918 | {{#time: Y|1918}} }}}}{{#ifeq: 14-17 | brak ||, str. strony::14-17}}; {{#if: |Przedruk: | }}
{{#ifexpr: {{#ask: Przedruk::jus-ankieta-1918|format=count}} > 0 | Przedruk w tomach: {{#ask: Przedruk::jus-ankieta-1918|format=list|outro=.}} | }} {{#if: W repertuarze: Jadwigi Przeździeckiej. | Uwagi: W repertuarze: Jadwigi Przeździeckiej.|}}
{{#ifexpr: {{#ask:Rodzaj::RecenzjaKlucz rodzaju::jus-ankieta-1918|format=count}} > 0 | Recenzje: {{#ask:Rodzaj::RecenzjaKlucz rodzaju::jus-ankieta-1918 |sort=Data |format=ul}} | }}
{{#ifexpr: {{#ask:Rodzaj::PolemikaKlucz rodzaju::jus-ankieta-1918|format=count}} > 0 | patrz też: {{#ask:Rodzaj::PolemikaKlucz rodzaju::jus-ankieta-1918 |sort=Data |format=ul}} | }}
{{#if: {{#ifeq: Book | Journal | {{#ask:Journal::+Klucz::Estrada-3 | limit=1 |mainlabel=- |? Tytuł |? Numer |? Data wydania nieformatowana |? Wydawca |format=template |template=Formatuj źródło }} | {{#ifeq: Book | Book | {{#ask:Rodzaj::BookKlucz::Estrada-3 | limit=1 |mainlabel=- |? Autor |? Edytor |? Tytuł |? Miejsce wydania |? Data wydania |? Nazwastrony |format=template |template=Formatuj źródło książkowe }} | inne }} }}|Źródło tekstu: {{#ifeq: Book | Journal | {{#ask:Journal::+Klucz::Estrada-3 | limit=1 |mainlabel=- |? Tytuł |? Numer |? Data wydania nieformatowana |? Wydawca |format=template |template=Formatuj źródło }} | {{#ifeq: Book | Book | {{#ask:Rodzaj::BookKlucz::Estrada-3 | limit=1 |mainlabel=- |? Autor |? Edytor |? Tytuł |? Miejsce wydania |? Data wydania |? Nazwastrony |format=template |template=Formatuj źródło książkowe }} | inne }}
}}|}}{{#if: Władysław Jus | Ankieta w sprawie kobiecej | }}{{#if: Władysław Jus | | }} {{#ifeq: 3 | brak | | }}{{#ifeq: 1918 | brak | | {{#ifeq: {{#len:1918}} | 4 | | [[rok publikacji::{{#time: Y|1918}}| ]] }} }} {{#if:|[[Klucz rodzaju::{{{Klucz}}}| ]]| }}{{#if: |[[Stradecki::{{{Stradecki}}}|]]|}}
<headertabs/>
|{{#if:<poem>
a) Hrabina Pompalińska
Ma chère! A cóż to mnie obchodzą
Praca bon, szwaczek i fryzjerek?
Żadnej petycji nie podpiszę!
Proszę stad zabrać ten papierek!
Emancypacja? W naszem świecie
Kwestja ta już jest rozwiązana!
Mężowi nawet się też nie śni
Grać rolę władcy i tyrana!
On wcale mnie nie deranżuje
I nie dba o to, co ja robię
Chacun son trou! Hein? Comprenez-vous?
Więc hrabia sobie, a ja sobie!
On ma swe dobra, a ja swoje
I każde swego ma feblika.
Gdy hrabia wejdzie mal á propos
Mówi: "Pardon, chérie!" i znika...
Małżeństwo --- instytucja święta
Uznania godna, bo wygodna
Daje pozycję, imię, wolność
I pić pozwala rozkosz do dna!
Więc, gdy zupełną mam swobodę,
Czegoż kobieta pragnąć może?
Ja do roboty sans-culotek
Mej ręki nigdy nie przyłożę!
b) Dosia Lizdejko, czempionka Litwy.
Czegóż się drą te gęsi?
Taż mają w głowach rzadko!
Serdeńko, rzuć te bzdury,
Bo tego słuchać hadko!
Złażą się, ględzą, piszą
I praw się domagają,
A ja mam sposób prosty:
Brać trzeba gdy nie dają!
Niechnoby mój Lizdejko
Zechciał praw równych zemną!
Toż ja go w mig przewrócę
I musi być podemną!
Tak ja wam radzę, siostry:
Nic nie pomogą krzyki!
Gdy chcecie być na wierzchu
Uczcie się --- atletyki!
c) Marynia Połaniecka
Ach, proszę pani! To obraza boska
Walczyć z mężczyzną? Wszak to nasz obrońca!
Tak już się dzieje od początku świata
I tak zostanie aż do świata końca!
Bo czyż jest większe szczęście dla kobiety
Jak być powolną służką swego męża?
Wesprzeć się ufnie na silnem ramieniu
I zamknąć ucho na podszepty wężą?
A że tam mężuś czasem gdzie zabłądzi
I na pastwisko cudze daje susa,
Żonka powinna pokochać goręcej
Aby odeszła go grzeszna pokusa!
d) Njusia Kamelia
Pani mówi, żem skrzywdzona,
Że społeczna ja ofiara?
Hi, hi, Tośka! Co ty na to?
A to musi być fujara!
Czego znowu mamy żądać?
Jakieś prawa, jakaś praca!
Może wrócić mam do igły?
Pani w głowie się przewraca!
Ja mężczyznom nie zazdroszczę!
Niech no ich tu będzie więcej!
I niech damy salonowe
Nam nie robią konkurencyi!
e) Stróżka Franusiowa
Cóż mi ta pani bajdurzy?
Emancypajaca, co to je?
Ja tam nie jestem ucna
I o te rzeczy nie stoję!
Niby se pani śkoduje
Że baba cierpi od chłopa?
A jakże ma być inacej?
Cóż mi tam jakaś Jewropa?
A to nie pani jenteres,
Że mój mi ślepia podbija!
To jego prawo najpirse!
Jakże kochanie przez kija?
Wiszis ją! Tez opiekunka!
Coś wycyganić chce, cy co?
Umykajno pókiś cała,
Bo cię tu zdzielę donicą!
</poem>|<poem> a) Hrabina Pompalińska
Ma chère! A cóż to mnie obchodzą
Praca bon, szwaczek i fryzjerek?
Żadnej petycji nie podpiszę!
Proszę stad zabrać ten papierek!
Emancypacja? W naszem świecie
Kwestja ta już jest rozwiązana!
Mężowi nawet się też nie śni
Grać rolę władcy i tyrana!
On wcale mnie nie deranżuje
I nie dba o to, co ja robię
Chacun son trou! Hein? Comprenez-vous?
Więc hrabia sobie, a ja sobie!
On ma swe dobra, a ja swoje
I każde swego ma feblika.
Gdy hrabia wejdzie mal á propos
Mówi: "Pardon, chérie!" i znika...
Małżeństwo --- instytucja święta
Uznania godna, bo wygodna
Daje pozycję, imię, wolność
I pić pozwala rozkosz do dna!
Więc, gdy zupełną mam swobodę,
Czegoż kobieta pragnąć może?
Ja do roboty sans-culotek
Mej ręki nigdy nie przyłożę!
b) Dosia Lizdejko, czempionka Litwy.
Czegóż się drą te gęsi?
Taż mają w głowach rzadko!
Serdeńko, rzuć te bzdury,
Bo tego słuchać hadko!
Złażą się, ględzą, piszą
I praw się domagają,
A ja mam sposób prosty:
Brać trzeba gdy nie dają!
Niechnoby mój Lizdejko
Zechciał praw równych zemną!
Toż ja go w mig przewrócę
I musi być podemną!
Tak ja wam radzę, siostry:
Nic nie pomogą krzyki!
Gdy chcecie być na wierzchu
Uczcie się --- atletyki!
c) Marynia Połaniecka
Ach, proszę pani! To obraza boska
Walczyć z mężczyzną? Wszak to nasz obrońca!
Tak już się dzieje od początku świata
I tak zostanie aż do świata końca!
Bo czyż jest większe szczęście dla kobiety
Jak być powolną służką swego męża?
Wesprzeć się ufnie na silnem ramieniu
I zamknąć ucho na podszepty wężą?
A że tam mężuś czasem gdzie zabłądzi
I na pastwisko cudze daje susa,
Żonka powinna pokochać goręcej
Aby odeszła go grzeszna pokusa!
d) Njusia Kamelia
Pani mówi, żem skrzywdzona,
Że społeczna ja ofiara?
Hi, hi, Tośka! Co ty na to?
A to musi być fujara!
Czego znowu mamy żądać?
Jakieś prawa, jakaś praca!
Może wrócić mam do igły?
Pani w głowie się przewraca!
Ja mężczyznom nie zazdroszczę!
Niech no ich tu będzie więcej!
I niech damy salonowe
Nam nie robią konkurencyi!
e) Stróżka Franusiowa
Cóż mi ta pani bajdurzy?
Emancypajaca, co to je?
Ja tam nie jestem ucna
I o te rzeczy nie stoję!
Niby se pani śkoduje
Że baba cierpi od chłopa?
A jakże ma być inacej?
Cóż mi tam jakaś Jewropa?
A to nie pani jenteres,
Że mój mi ślepia podbija!
To jego prawo najpirse!
Jakże kochanie przez kija?
Wiszis ją! Tez opiekunka!
Coś wycyganić chce, cy co?
Umykajno pókiś cała,
Bo cię tu zdzielę donicą!
</poem>|}}
{{#if:Estrada|Pierwodruk w: Estrada,|}} {{#if: 3 | nr 3, | }}{{#ifeq: 1918 | brak | | {{#ifeq: {{#len:1918}} | 4 | data::1918 | {{#time: Y|1918}} }}}}{{#ifeq: 14-17 | brak ||, str. strony::14-17}}; {{#if: |Przedruk: | }} {{#ifexpr: {{#ask: Przedruk::jus-ankieta-1918|format=count}} > 0 | Przedruk w tomach: {{#ask: Przedruk::jus-ankieta-1918|sort=Data wydania|order=asc|format=list|outro=.}} | }} {{#if: W repertuarze: Jadwigi Przeździeckiej. | Uwagi: W repertuarze: Jadwigi Przeździeckiej.|}}
{{#ifexpr: {{#ask:Rodzaj::RecenzjaKlucz rodzaju::jus-ankieta-1918|format=count}} > 0 | Recenzje:
{{#ask:Rodzaj::RecenzjaKlucz rodzaju::jus-ankieta-1918
|sort=Data
|format=ul}} | }}
{{#ifexpr: {{#ask:Rodzaj::PolemikaKlucz rodzaju::jus-ankieta-1918|format=count}} > 0 | patrz też: {{#ask:Rodzaj::PolemikaKlucz rodzaju::jus-ankieta-1918 |sort=Data |format=ul}} | }}
{{#if: {{#ifeq: Book | Journal | {{#ask:Journal::+Klucz::Estrada-3 | limit=1 |mainlabel=- |? Tytuł |? Numer |? Data wydania nieformatowana |? Wydawca |format=template |template=Formatuj źródło }} | {{#ifeq: Book | Book | {{#ask:Rodzaj::BookKlucz::Estrada-3 | limit=1 |mainlabel=- |? Autor |? Edytor |? Tytuł |? Miejsce wydania |? Data wydania |? Nazwastrony |format=template |template=Formatuj źródło książkowe }} | inne }} }}|Źródło tekstu: {{#ifeq: Book | Journal | {{#ask:Journal::+Klucz::Estrada-3 | limit=1 |mainlabel=- |? Tytuł |? Numer |? Data wydania nieformatowana |? Wydawca |format=template |template=Formatuj źródło }} | {{#ifeq: Book | Book | {{#ask:Rodzaj::BookKlucz::Estrada-3 | limit=1 |mainlabel=- |? Autor |? Edytor |? Tytuł |? Miejsce wydania |? Data wydania |? Nazwastrony |format=template |template=Formatuj źródło książkowe }} | inne }}
}}|}}{{#if: Władysław Jus | Ankieta w sprawie kobiecej | }}{{#if: Władysław Jus | | }} {{#ifeq: 3 | brak | | }}{{#ifeq: 1918 | brak | | {{#ifeq: {{#len:1918}} | 4 | | [[rok publikacji::{{#time: Y|1918}}| ]] }} }} {{#if:|[[Klucz rodzaju::{{{Klucz}}}| ]]| }}{{#if: |[[Stradecki::{{{Stradecki}}}|]]|}}
}}