Difference between revisions of "Julian Tuwim - Ça Ira!"
Gsapijaszko (talk | contribs) m (Utworzył nową stronę „{{MetaUtwor |klucz=tuwim-ca-1924-Ça Ira!07-13 |Autor=Julian Tuwim |Tytul=Nagrobki sławnych polaków |Published = Wiadomości Literackie |Nr = 28 (28) |Data = 1924-07-...”) |
(No difference)
|
Revision as of 22:34, 30 July 2011
{{#ifexpr: {{#ask:Rodzaj::ArtykułKlucz::tuwim-ca-1924-Ça Ira!07-13|format=count}} > 0 |
{{#if:<poem>
Jeszcze tyją rozlane maciory, Piszczą cienkie titinki: tiu-tiu! Wyfraczone golemy i zmory Tańczą cieniem po wyblakłym dniu.
Klepią brzuchem w napęczniałe brzuchy, Człapią tłusto czkawką tłustych słów, W kremie grzęzną ich pulchne paluchy, Kremem światło ścieka z łysych łbów.
Duszna noc plecie troje niewidy Z pstrych melodyj, serpantin i ciał, Ranek przyjdzie jak widmo ohydy: Mokry, mżący będzie w oknach łkał.
A hołota już czeka za drzwiami, Głucho marsza drewnianego gra, Stuku-puku po bruku szczudłami: Ça ira! ça ira! ça ira!
Śmiercią bębni barbarzyński jazzband, Twardym bólem w kościach czaszek drga, W gęby brukiem bije, w szyby tancbud: Ça ira! ça ira! ça ira!
Zanim przyjdzie poszarpanem ścierwem Znów zdobywać lub bronić Verdun, Berlin twardo grozi: "Mörder! Mörder!", Paryż syczy: "Assassins! Assassins!"
Więc na wózkach, na szczudłach, o kuli, Kuśtykając i chichocząc gna Za dryndami, za autami ten kulig: Ça ira! ça ira! ça ira!
Ach, bo wiedzą, że macie w programie Jeszcze piękne marszruty in spe: Może foszów po Kurfürstendammie? Może boszów po rue de la Paix?
Wypaproszą granatami ziemię, Skopią, skąpią ją w szkarłatnej krwi, Będą sterczeć, jak truskawki w kremie, W białym śniegu rozkrwawione łby.
Zawyjecie, wymoczki śmiertelne, Wystraszone, ogłupiałe, złe! A ostatni w Europie kelner Poda sobie --- kokainę sauté!
</poem>|=Treść= <poem>
Jeszcze tyją rozlane maciory, Piszczą cienkie titinki: tiu-tiu! Wyfraczone golemy i zmory Tańczą cieniem po wyblakłym dniu.
Klepią brzuchem w napęczniałe brzuchy, Człapią tłusto czkawką tłustych słów, W kremie grzęzną ich pulchne paluchy, Kremem światło ścieka z łysych łbów.
Duszna noc plecie troje niewidy Z pstrych melodyj, serpantin i ciał, Ranek przyjdzie jak widmo ohydy: Mokry, mżący będzie w oknach łkał.
A hołota już czeka za drzwiami, Głucho marsza drewnianego gra, Stuku-puku po bruku szczudłami: Ça ira! ça ira! ça ira!
Śmiercią bębni barbarzyński jazzband, Twardym bólem w kościach czaszek drga, W gęby brukiem bije, w szyby tancbud: Ça ira! ça ira! ça ira!
Zanim przyjdzie poszarpanem ścierwem Znów zdobywać lub bronić Verdun, Berlin twardo grozi: "Mörder! Mörder!", Paryż syczy: "Assassins! Assassins!"
Więc na wózkach, na szczudłach, o kuli, Kuśtykając i chichocząc gna Za dryndami, za autami ten kulig: Ça ira! ça ira! ça ira!
Ach, bo wiedzą, że macie w programie Jeszcze piękne marszruty in spe: Może foszów po Kurfürstendammie? Może boszów po rue de la Paix?
Wypaproszą granatami ziemię, Skopią, skąpią ją w szkarłatnej krwi, Będą sterczeć, jak truskawki w kremie, W białym śniegu rozkrwawione łby.
Zawyjecie, wymoczki śmiertelne, Wystraszone, ogłupiałe, złe! A ostatni w Europie kelner Poda sobie --- kokainę sauté!
</poem>|}}
Dane bibliograficzne
{{#if:Julian Tuwim|Autor: Julian Tuwim|}}
Tytuł: Nagrobki sławnych polaków
Pierwodruk w: Wiadomości Literackie, {{#if: 28 (28) | nr 28 (28), | }} {{#ifeq: 1924-07-13 | brak | | {{#ifeq: {{#len:1924-07-13}} | 4 | data::1924-07-13 | {{#time: Y|1924-07-13}} }}}}{{#ifeq: 5 | brak ||, str. strony::5}}; {{#if: |Przedruk: | }}
{{#ifexpr: {{#ask: Przedruk::tuwim-ca-1924-Ça Ira!07-13|format=count}} > 0 | Przedruk w tomach: {{#ask: Przedruk::tuwim-ca-1924-Ça Ira!07-13|format=list|outro=.}} | }} {{#if: | Uwagi: |}}
{{#ifexpr: {{#ask:Rodzaj::RecenzjaKlucz rodzaju::tuwim-ca-1924-Ça Ira!07-13|format=count}} > 0 | Recenzje: {{#ask:Rodzaj::RecenzjaKlucz rodzaju::tuwim-ca-1924-Ça Ira!07-13 |sort=Data |format=ul}} | }}
{{#ifexpr: {{#ask:Rodzaj::PolemikaKlucz rodzaju::tuwim-ca-1924-Ça Ira!07-13|format=count}} > 0 | patrz też: {{#ask:Rodzaj::PolemikaKlucz rodzaju::tuwim-ca-1924-Ça Ira!07-13 |sort=Data |format=ul}} | }}
{{#if: {{#ifeq: Journal | Journal | {{#ask:Journal::+Klucz::WL-1924-28 | limit=1 |mainlabel=- |? Tytuł |? Numer |? Data wydania nieformatowana |? Wydawca |format=template |template=Formatuj źródło }} | {{#ifeq: Journal | Book | {{#ask:Rodzaj::BookKlucz::WL-1924-28 | limit=1 |mainlabel=- |? Autor |? Edytor |? Tytuł |? Miejsce wydania |? Data wydania |? Nazwastrony |format=template |template=Formatuj źródło książkowe }} | inne }} }}|Źródło tekstu: {{#ifeq: Journal | Journal | {{#ask:Journal::+Klucz::WL-1924-28 | limit=1 |mainlabel=- |? Tytuł |? Numer |? Data wydania nieformatowana |? Wydawca |format=template |template=Formatuj źródło }} | {{#ifeq: Journal | Book | {{#ask:Rodzaj::BookKlucz::WL-1924-28 | limit=1 |mainlabel=- |? Autor |? Edytor |? Tytuł |? Miejsce wydania |? Data wydania |? Nazwastrony |format=template |template=Formatuj źródło książkowe }} | inne }}
}}|}}{{#if: Julian Tuwim | Nagrobki sławnych polaków | }}{{#if: Julian Tuwim | | }} {{#ifeq: 28 (28) | brak | | }}{{#ifeq: 1924-07-13 | brak | | {{#ifeq: {{#len:1924-07-13}} | 4 | | [[rok publikacji::{{#time: Y|1924-07-13}}| ]] }} }} {{#if:|[[Klucz rodzaju::{{{Klucz}}}| ]]| }}{{#if: |[[Stradecki::{{{Stradecki}}}|]]|}}
<headertabs/>
|{{#if:<poem>
Jeszcze tyją rozlane maciory, Piszczą cienkie titinki: tiu-tiu! Wyfraczone golemy i zmory Tańczą cieniem po wyblakłym dniu.
Klepią brzuchem w napęczniałe brzuchy, Człapią tłusto czkawką tłustych słów, W kremie grzęzną ich pulchne paluchy, Kremem światło ścieka z łysych łbów.
Duszna noc plecie troje niewidy Z pstrych melodyj, serpantin i ciał, Ranek przyjdzie jak widmo ohydy: Mokry, mżący będzie w oknach łkał.
A hołota już czeka za drzwiami, Głucho marsza drewnianego gra, Stuku-puku po bruku szczudłami: Ça ira! ça ira! ça ira!
Śmiercią bębni barbarzyński jazzband, Twardym bólem w kościach czaszek drga, W gęby brukiem bije, w szyby tancbud: Ça ira! ça ira! ça ira!
Zanim przyjdzie poszarpanem ścierwem Znów zdobywać lub bronić Verdun, Berlin twardo grozi: "Mörder! Mörder!", Paryż syczy: "Assassins! Assassins!"
Więc na wózkach, na szczudłach, o kuli, Kuśtykając i chichocząc gna Za dryndami, za autami ten kulig: Ça ira! ça ira! ça ira!
Ach, bo wiedzą, że macie w programie Jeszcze piękne marszruty in spe: Może foszów po Kurfürstendammie? Może boszów po rue de la Paix?
Wypaproszą granatami ziemię, Skopią, skąpią ją w szkarłatnej krwi, Będą sterczeć, jak truskawki w kremie, W białym śniegu rozkrwawione łby.
Zawyjecie, wymoczki śmiertelne, Wystraszone, ogłupiałe, złe! A ostatni w Europie kelner Poda sobie --- kokainę sauté!
</poem>|<poem>
Jeszcze tyją rozlane maciory, Piszczą cienkie titinki: tiu-tiu! Wyfraczone golemy i zmory Tańczą cieniem po wyblakłym dniu.
Klepią brzuchem w napęczniałe brzuchy, Człapią tłusto czkawką tłustych słów, W kremie grzęzną ich pulchne paluchy, Kremem światło ścieka z łysych łbów.
Duszna noc plecie troje niewidy Z pstrych melodyj, serpantin i ciał, Ranek przyjdzie jak widmo ohydy: Mokry, mżący będzie w oknach łkał.
A hołota już czeka za drzwiami, Głucho marsza drewnianego gra, Stuku-puku po bruku szczudłami: Ça ira! ça ira! ça ira!
Śmiercią bębni barbarzyński jazzband, Twardym bólem w kościach czaszek drga, W gęby brukiem bije, w szyby tancbud: Ça ira! ça ira! ça ira!
Zanim przyjdzie poszarpanem ścierwem Znów zdobywać lub bronić Verdun, Berlin twardo grozi: "Mörder! Mörder!", Paryż syczy: "Assassins! Assassins!"
Więc na wózkach, na szczudłach, o kuli, Kuśtykając i chichocząc gna Za dryndami, za autami ten kulig: Ça ira! ça ira! ça ira!
Ach, bo wiedzą, że macie w programie Jeszcze piękne marszruty in spe: Może foszów po Kurfürstendammie? Może boszów po rue de la Paix?
Wypaproszą granatami ziemię, Skopią, skąpią ją w szkarłatnej krwi, Będą sterczeć, jak truskawki w kremie, W białym śniegu rozkrwawione łby.
Zawyjecie, wymoczki śmiertelne, Wystraszone, ogłupiałe, złe! A ostatni w Europie kelner Poda sobie --- kokainę sauté!
</poem>|}}
{{#if:Wiadomości Literackie|Pierwodruk w: Wiadomości Literackie,|}} {{#if: 28 (28) | nr 28 (28), | }}{{#ifeq: 1924-07-13 | brak | | {{#ifeq: {{#len:1924-07-13}} | 4 | data::1924-07-13 | {{#time: Y|1924-07-13}} }}}}{{#ifeq: 5 | brak ||, str. strony::5}}; {{#if: |Przedruk: | }} {{#ifexpr: {{#ask: Przedruk::tuwim-ca-1924-Ça Ira!07-13|format=count}} > 0 | Przedruk w tomach: {{#ask: Przedruk::tuwim-ca-1924-Ça Ira!07-13|sort=Data wydania|order=asc|format=list|outro=.}} | }} {{#if: | Uwagi: |}}
{{#ifexpr: {{#ask:Rodzaj::RecenzjaKlucz rodzaju::tuwim-ca-1924-Ça Ira!07-13|format=count}} > 0 | Recenzje:
{{#ask:Rodzaj::RecenzjaKlucz rodzaju::tuwim-ca-1924-Ça Ira!07-13
|sort=Data
|format=ul}} | }}
{{#ifexpr: {{#ask:Rodzaj::PolemikaKlucz rodzaju::tuwim-ca-1924-Ça Ira!07-13|format=count}} > 0 | patrz też: {{#ask:Rodzaj::PolemikaKlucz rodzaju::tuwim-ca-1924-Ça Ira!07-13 |sort=Data |format=ul}} | }}
{{#if: {{#ifeq: Journal | Journal | {{#ask:Journal::+Klucz::WL-1924-28 | limit=1 |mainlabel=- |? Tytuł |? Numer |? Data wydania nieformatowana |? Wydawca |format=template |template=Formatuj źródło }} | {{#ifeq: Journal | Book | {{#ask:Rodzaj::BookKlucz::WL-1924-28 | limit=1 |mainlabel=- |? Autor |? Edytor |? Tytuł |? Miejsce wydania |? Data wydania |? Nazwastrony |format=template |template=Formatuj źródło książkowe }} | inne }} }}|Źródło tekstu: {{#ifeq: Journal | Journal | {{#ask:Journal::+Klucz::WL-1924-28 | limit=1 |mainlabel=- |? Tytuł |? Numer |? Data wydania nieformatowana |? Wydawca |format=template |template=Formatuj źródło }} | {{#ifeq: Journal | Book | {{#ask:Rodzaj::BookKlucz::WL-1924-28 | limit=1 |mainlabel=- |? Autor |? Edytor |? Tytuł |? Miejsce wydania |? Data wydania |? Nazwastrony |format=template |template=Formatuj źródło książkowe }} | inne }}
}}|}}{{#if: Julian Tuwim | Nagrobki sławnych polaków | }}{{#if: Julian Tuwim | | }} {{#ifeq: 28 (28) | brak | | }}{{#ifeq: 1924-07-13 | brak | | {{#ifeq: {{#len:1924-07-13}} | 4 | | [[rok publikacji::{{#time: Y|1924-07-13}}| ]] }} }} {{#if:|[[Klucz rodzaju::{{{Klucz}}}| ]]| }}{{#if: |[[Stradecki::{{{Stradecki}}}|]]|}}
}}