Julian Tuwim - Atak

Z sapijaszko.net
Wersja z dnia 22:49, 14 gru 2009 autorstwa Gsapijaszko (dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Skocz do: nawigacja, szukaj
 "Hurra!" Łby opuścili, jak bawołów stado,
 Zgięli się --- i runęli naprzód, na bagnety.
 Upojeni krwią, ogniem, krzykiem, kanonadą,
 Wściekli, cudowni, pędzą, jak konie do mety.
Trzeszczą kartaczownice gęstym, suchym trzaskiem. Zmiatają mknących ludzi (rośnie zgiełk i wrzawa) Pęknie coś --- i w twarz trzepnie żelastwem i blaskiem, Kłębią się cielska trupów, góra mięsa krwawa.
Dopadli! Kopią, gryzą, prują bagnetami Piersi, brzuchy i twarze, krew gorąca bucha, Miażdżą twarze poległych ciężkimi butami Lub wdeptują ich ciężar do krwawego brzucha.
Wreszcie, człapiąc nogami w jeziorze krwi czarnej, Spoceni, poszarpani w tym śmiertelnym tańcu, Jak szaleńcy, co wnoszą kwiaty do trupiarni, Zatykają swój sztandar na zdobytym szańcu.



Pierwodruk w: Nowy Kurier Łódzki, nr 48,1915, str. 1; Przedruk: Tygodnik Ilustrowany, Warszawa, 1916, nr 25; Młoda Gromada, Lublin 1946, nr 10. Ponadto w Czyhanie na Boga, Gebethner i Wolf, Warszawa 1918; Wiersze zebrane, F. Hoesick, Warszawa 1928; Wiersze zebrane. Wydanie nowe uzupełnione., J. Przeworski, Warszawa 1933; Wybór wierszy, Rój in Exile, New York, 1942; Dzieła, Czytelnik, Warszawa 1955.

Uwagi: Pierwodruk pod pseudonimem: Roch Pekiński. Autograf wiersza --- w tomiku rękopiśmiennym pt. Wybór wierszy 1914 --- 1916 --- w ML. W Wierszach zebranych z 1928 r. tekst odbiega nieznacznie od pierwodruku:

 "Hurra!" Łby opuścili, jak bawołów stado,
 Zgięli się --- i runęli naprzód, na bagnety.
 Upojeni krwią, ogniem, krzykiem, kanonadą,
 Wściekli, cudowni, pędzą, jak konie do mety.
Trzeszczą kartaczownice gęstym, suchym trzaskiem. Zmiatają ludzi w pędzie, rośnie zgiełk i wrzawa, Pęknie coś i w twarz trzepnie żelastwem i blaskiem, Kłębią się cielska trupów, góra mięsa krwawa.
Dopadli! Kopią, gryzą, prują bagnetami Brzuchy, piersi i twarze, krew gorąca bucha, Miażdżą twarze poległych ciężkiemi butami Lub wdeptują ich ciężar do krwawego brzucha.
Wreszcie, człapiąc nogami w kałuży krwi czarnej, Spoceni, poszarpani w tym śmiertelnym tańcu, --- Jak szaleńcy, co wnoszą kwiaty do trupiarni, Zatykają swój sztandar na zdobytym szańcu.




Źródło tekstu: wg NKŁ
klucz: {{{klucz}}}
{{{Gatunek}}}
AutorJulian Tuwim +
Klucztuwim-atak-1915-02-18 +
NazwastronyJulian Tuwim - Atak +
Numer48 +
PublikowaneNowy Kurier Łódzki +
RodzajWiersz +
Rok publikacji1915 +
Stradecki15 +
Strony1 +
TytułAtak +
Has subobject
"Has subobject" is a predefined property representing a container construct and is provided by Semantic MediaWiki.
Julian Tuwim - Atak +
Data
"Data" is a type and predefined property provided by Semantic MediaWiki to represent date values.
luty 18, 1915 +