Anda Kitschmann - Bez mężczyzn

Z sapijaszko.net
Wersja z dnia 14:22, 23 cze 2011 autorstwa Admin (dyskusja | edycje) (1 wersja)
Skocz do: nawigacja, szukaj

Walc. Słowa i muzyka Andy Kitschmann

  Pamiętam: niedawno mówiłam wciąż
  W naszym sufrażystek klubie:
  "Niewiasto! ty do wyzwolenia dąż,
  I nie myśl o mężu, o ślubie!"
  Ach, jakby to cudownie było przecie
  Bez mężczyzn potworów na świecie!
  Idealne byłyby z nas żony,
  Kochanki, matrony,
  Lecz mężczyzn nie trzeba nam, nie!
  I powtarzam dewizę tę:
  Ja was nienawidzę, potwory!
  Od straszydła gorzej, od zmory!
  I będę powtarzać w każdy czas:
  Nie znam was!
  Nie chcę was!
  Och! wstrętne istoty, poczwary!
  Z was każdy młody czy stary,
  To potwór, straszydło i gad!
  Ja nienawidzę was nad świat!
Lecz nie minęły miesiące dwa, Spotykam nagle cud potwora I nigdybym nie pomyślała ja, Że tak szybko się ze mną upora.
Ach! bo ten potwór zły, szkaradny, Tak w sposób podstępny i zdradny Skorzystał, gdy zdjęła mnie pokusa I skradł mi całusa. I dziwnego coś stało się, Żem ja zmieniła dewizę tę: Ach! wszyscyście gady! potwory! Od widziadła gorsi, od zmory! Lecz ten co całował usta me, Przyznam się, nęci mnie! Ach! przy nim drżę cała jak listek, Dlań rzucę i klub sufrażystek. Bo choćby mnie zjeść, połknąć rad, Ja kocham go nad świat.



Pierwodruk w: Estrada, nr 2,1918, str. 58-59;





Źródło tekstu: wg Estrady
klucz: {{{klucz}}}
{{{Gatunek}}}
AutorAnda Kitschmann +
Klucz{{{klucz}}} +
NazwastronyAnda Kitschmann - Bez mężczyzn +
Numer2 +
PublikowaneEstrada +
Rok publikacji1918 +
Strony58-59 +
TytułBez mężczyzn +
Data
"Data" is a type and predefined property provided by Semantic MediaWiki to represent date values.
kwiecień 3, 1918 +