Fragment trzebnickiej pętli rowerowej: Różnice pomiędzy wersjami
m |
m |
||
Linia 11: | Linia 11: | ||
<!--[[Plik:C_DSC_0681.jpg|thumb|200px|Pałac w Górowie|right]]--> | <!--[[Plik:C_DSC_0681.jpg|thumb|200px|Pałac w Górowie|right]]--> | ||
[[Plik:C_DSC_0716.jpg|thumb|200px|Pałac w Piotrkowicach|right]] | [[Plik:C_DSC_0716.jpg|thumb|200px|Pałac w Piotrkowicach|right]] | ||
− | [[Plik:C_DSC_6451.jpg|thumb|200px | + | [[Plik:Gross-Peterwitz Trebnitz Breslau Schlesien Theodor Blaetterbauer Winckelmann u Soehne Alexander Duncker 1880.jpg|thumb|200px|right]] |
− | Do tej przejażdżki chwilę się zbierałem. I nie dlatego, że mi się nie chciało, bardziej dlatego, że kiedyś już zrobiłem tą trasę, a powtórki dobre są, ale w odpowiednim czasie. Cel: Żmigród, wzdłuż szlaku Trzebnickiej Pętli Rowerowej<ref>www.openstreetmap.org/browse/relation/2663601</ref>. Na sam szlak wjechałem w Rościsławicach, od domu jadąc całkiem wygodną drogą przez las. Przy tej leśnej drodze, po prawej stronie staw, gdzie mignęła mi czapla biała. Prócz czapli można spotkać tam też bociana czarnego i zimorodka, który płochliwy jest nad wyraz. | + | [[Plik:C_DSC_6451.jpg|thumb|200px|right]] |
+ | |||
+ | Do tej przejażdżki chwilę się zbierałem. I nie dlatego, że mi się nie chciało, bardziej dlatego, że kiedyś już zrobiłem tą trasę, a powtórki dobre są, ale w odpowiednim czasie. Cel: Żmigród, wzdłuż szlaku Trzebnickiej Pętli Rowerowej<ref>[http://www.openstreetmap.org/browse/relation/2663601 www.openstreetmap.org/browse/relation/2663601]</ref>. Na sam szlak wjechałem w Rościsławicach, od domu jadąc całkiem wygodną drogą przez las. Przy tej leśnej drodze, po prawej stronie staw, gdzie mignęła mi czapla biała. Prócz czapli można spotkać tam też bociana czarnego i zimorodka, który płochliwy jest nad wyraz. | ||
Z Rościsławic lekko pod górę, przez Wielką Lipę, Osolę, Osolin, bokiem mijając Bagno dojechałem do Górowa, gdzie tuż przy szlaku leży zaniedbany pałac zbudowany ok. 1800 roku dla Adolfa von Knobelsdorfa. W 2009 roku z całego pałacu użytkowane były jedynie dwa skrzydła, środkowa część była w ruinie, dzisiaj — wszystko wskazuje na to, że użytkowane jest tylko jedno skrzydło. Brzoza, która wyrosła na tarasie jest większa, tynku na ścianach mniej... Cały budynek w opłakanym stanie, jeśli nikt się za niego nie weźmie, za parę lat się zawali. | Z Rościsławic lekko pod górę, przez Wielką Lipę, Osolę, Osolin, bokiem mijając Bagno dojechałem do Górowa, gdzie tuż przy szlaku leży zaniedbany pałac zbudowany ok. 1800 roku dla Adolfa von Knobelsdorfa. W 2009 roku z całego pałacu użytkowane były jedynie dwa skrzydła, środkowa część była w ruinie, dzisiaj — wszystko wskazuje na to, że użytkowane jest tylko jedno skrzydło. Brzoza, która wyrosła na tarasie jest większa, tynku na ścianach mniej... Cały budynek w opłakanym stanie, jeśli nikt się za niego nie weźmie, za parę lat się zawali. | ||
− | Z Górowa przez Skokową do Piotrkowic, gdzie kolejny pałac w stanie rozkładu; pałac powstał w XVII w, otoczony był pięknym | + | Z Górowa przez Skokową do Piotrkowic, gdzie kolejny pałac w stanie rozkładu; pałac powstał w XVII w, otoczony był pięknym parkiem, którego fragment uwidocznił Theodor Blätterbauer — po parku pozostało wspomnienie. Sam budynek nadal straszy pustymi oknami, choć w ciągu ostatnich kilku lat zaszły tu pewnego rodzaju zmiany — teren został ogrodzony (i obwieszony tabliczkami o własności prywatnej), zaś sam pałac wystawiony do sprzedaży. |
− | Z Piotrkowic, w zasadzie już po płaskim terenie, przez pola kukurydziane, Aleksandrowice do Barkowa, gdzie znajdziemy... krzyż pokutny. Krzyż pokutny pojawi się jeszcze parę kilometrów dalej, w Bychowie. Z Barkowa przez Kędzie, Karnice, mijając typową dolnośląską, ceglaną zabudowę, dojechałem do Bychowa, gdzie znajduje się tor doświadczalny PKP, a na nim... stojące Pendolino. Stamtąd już rzut beretem do Żmigrodu, który ulega gwałtownemu przeobrażeniu (rewitalizacji). | + | Z Piotrkowic, w zasadzie już po płaskim terenie, przez pola kukurydziane, Aleksandrowice do Barkowa, gdzie znajdziemy... krzyż pokutny. Krzyż pokutny pojawi się jeszcze parę kilometrów dalej, w Bychowie. Z Barkowa przez Kędzie, Karnice, mijając typową dolnośląską, ceglaną zabudowę, dojechałem do Bychowa, gdzie znajduje się tor doświadczalny PKP, a na nim... stojące Pendolino. Stamtąd już rzut beretem do Żmigrodu, który ulega gwałtownemu przeobrażeniu (rewitalizacji). Tu koniec wycieczki, powrót pociągorowerem (pociągiem do Obornik, dalej rowerem). |
==Przypisy== | ==Przypisy== |
Wersja z 21:45, 25 sie 2013
Fragment trzebnickiej pętli rowerowej
Do tej przejażdżki chwilę się zbierałem. I nie dlatego, że mi się nie chciało, bardziej dlatego, że kiedyś już zrobiłem tą trasę, a powtórki dobre są, ale w odpowiednim czasie. Cel: Żmigród, wzdłuż szlaku Trzebnickiej Pętli Rowerowej[1]. Na sam szlak wjechałem w Rościsławicach, od domu jadąc całkiem wygodną drogą przez las. Przy tej leśnej drodze, po prawej stronie staw, gdzie mignęła mi czapla biała. Prócz czapli można spotkać tam też bociana czarnego i zimorodka, który płochliwy jest nad wyraz.
Z Rościsławic lekko pod górę, przez Wielką Lipę, Osolę, Osolin, bokiem mijając Bagno dojechałem do Górowa, gdzie tuż przy szlaku leży zaniedbany pałac zbudowany ok. 1800 roku dla Adolfa von Knobelsdorfa. W 2009 roku z całego pałacu użytkowane były jedynie dwa skrzydła, środkowa część była w ruinie, dzisiaj — wszystko wskazuje na to, że użytkowane jest tylko jedno skrzydło. Brzoza, która wyrosła na tarasie jest większa, tynku na ścianach mniej... Cały budynek w opłakanym stanie, jeśli nikt się za niego nie weźmie, za parę lat się zawali.
Z Górowa przez Skokową do Piotrkowic, gdzie kolejny pałac w stanie rozkładu; pałac powstał w XVII w, otoczony był pięknym parkiem, którego fragment uwidocznił Theodor Blätterbauer — po parku pozostało wspomnienie. Sam budynek nadal straszy pustymi oknami, choć w ciągu ostatnich kilku lat zaszły tu pewnego rodzaju zmiany — teren został ogrodzony (i obwieszony tabliczkami o własności prywatnej), zaś sam pałac wystawiony do sprzedaży.
Z Piotrkowic, w zasadzie już po płaskim terenie, przez pola kukurydziane, Aleksandrowice do Barkowa, gdzie znajdziemy... krzyż pokutny. Krzyż pokutny pojawi się jeszcze parę kilometrów dalej, w Bychowie. Z Barkowa przez Kędzie, Karnice, mijając typową dolnośląską, ceglaną zabudowę, dojechałem do Bychowa, gdzie znajduje się tor doświadczalny PKP, a na nim... stojące Pendolino. Stamtąd już rzut beretem do Żmigrodu, który ulega gwałtownemu przeobrażeniu (rewitalizacji). Tu koniec wycieczki, powrót pociągorowerem (pociągiem do Obornik, dalej rowerem).
Przypisy
Autor | Grzegorz Sapijaszko + |
Klucz | sapijaszko-fragment-2013-09-25 + |
Klucz rodzaju | sapijaszko-fragment-2013-09-25 + |
Rodzaj | Artykuł + |
Strona główna | tak + |
Treść | Do tej przejażdżki chwilę się zbierałem. I nie dlatego, że mi się nie chciało, bardziej dlatego, że kiedyś już zrobiłem tą trasę, a powtórki dobre są, ale w odpowiednim czasie. Cel: Żmigród, wzdłuż szlaku Trzebnickiej Pętli Rowerowej. + |
Tytuł | Fragment trzebnickiej pętli rowerowej + |
Data "Data" is a type and predefined property provided by Semantic MediaWiki to represent date values. | sierpień 25, 2013 + |