Władysław Jus - Studentka

Z sapijaszko.net
Skocz do: nawigacja, szukaj


W świąt nurzamy się powodzi,
        Mamy wielkie też obchody,
Lecz mnie najżywiej obchodzi
        Nasz uniwersytet młody.
Więc gdy słońce wiedzy wschodzi,
        Słuszne mamy dziś powody
Z tego cieszyć się my, młodzi
        Żądni światła i swobody!
Niech radosna huczy wieść:
Cześć nauce polskiej, cześć!

Jesień... Pusty polski Prater
        Szumią liście, deszczu zdroje
Ludzie kryją się do kwater
        Kryjąc w sercu niepokoje
I otwiera Alma Mater
        Dla młodzieży swe podwoje
Serce płonie niby krater
        Salve, cnej młodzieży roje!
W chłód i zimno wiosnę nieść
To twe hasło! Cześć ci, cześć!

Wiwat ramię, co wzwyż sięga!
        Tobie rymy te poświęcę!
Kiedy wszystko się rozprzęga,
        Gdy się lud boryka w męce,
Kiedy oszust i ciemięga
        Wszystko garnie w brudne ręce,
Wiwat, młodości potęga,
        Czyste myśli pacholęce!
Młódź rozszerza życia cieśń,
        Młódź wiekową ściera pleśń.

Chociaż wkoło cmentarzyska,
        Zgliszcza i strzeleckie rowy,
Chociaż jeszcze miecz połyska
        I padają drogie głowy,
Obok trumny jest kołyska
        I powstaje już byt nowy!
Młodzież nasza kraj odzyska
        Kwitnij, kwiecie narodowy!
Sursum corda! Młodzież już
Tworzy przyszłość podczas burz!

Hej! studenta młoda głowa
        Cudny w sobie świat zawiera
Orjentacja ta, czy owa
        Lecz szlachetna, ale szczera!
On się nie da brać na słowa
        I nie kręci go karjera!
Miłość kraju w sercu chowa,
        Dąży w ślady bohatera.
Ty się nie dasz za nos wieść,
Więc, studencie, cześć ci, cześć!

Student nasz nie tonie w piwie,
        Jak to tam u obcych bywa
I nie szasta się krzykliwie
        Sprośnych piosnek też nie śpiewa.
Nie śni o karczemnej dziwie
        Próżno szpady nie dobywa,
Lecz na swojskiej orze niwie
        I kąkole z niej wyrywa.
Prawd odwiecznych broni on
I na górny śpiewa ton!

Akademik wzór rycerzy,
        Nie lubi strzelać z za płotów
To, co głosi, to, w co wierzy,
        Krwią przypieczętować gotów!
Ach, poznali te junaki
        Cytadelę, więzień kraty
Syberyjskie śnieżne szlaki,
        Szliselburskie kazamaty!
Bodaj ten ofiarny szał
Wśród młodzieży wiecznie trwał!

A któż lepiej od studenta,
        Któż serdeczniej kochać może?
Miłość jego --- to rzecz święta
        To skąpane w słońcu morze!
Ma on stałe sentymenta
        I pamięta o honorze!
A marzące ma oczęta
        I całuje... o, mój Boże!
Ach z kolegą marzyć, śnić!
Zawsze chcę studentką być!


Pierwodruk w: Estrada, nr 3,1918, str. 11-14;


Uwagi: W repertuarze: Jadwigi Przeździeckiej.




klucz: jus-studentka-1918
AutorWładysław Jus +
Kluczjus-studentka-1918 +
NazwastronyWładysław Jus - Studentka +
Numer3 +
PublikowaneEstrada +
RepertuarJadwiga Przeździecka +
RodzajWiersz +
Rok publikacji1918 +
Strony11-14 +
TytułStudentka +
Data
"Data" is a type and predefined property provided by Semantic MediaWiki to represent date values.
1918 +